Estera Stern, testimony of a resident of Sosnowiec about life in the Parschnitz (Poříčí) camp

Metadata

Testimony of Estera Stern, who was taken from the Sosnowiec Ghetto in February 1943 to a labor camp in Parschnitz near Trutnov. She describes conditions in the camp and forced labor in the Trutnov textile factory. She was liberated by the Red Army on May 8, 1945.

zoom_in
1

Document Text

  1. English
  2. Polish
insert_drive_file
Text from page1

The Parschnitz1Note 1 : Parschnitz - Pořiči(the Czech Lands). In the text: Parssnitz. camp (the Sudeten)

Estera Stern, born on November 27, 1927, in Sosnowiec; parents: Aron and Majtla née Skóra; before the war: a student.

I was taken to the camp from the Sosnowiec ghetto at Środula in February 1943. Thirty-three girls, including myself, were taken to the camp in Parschnitz (in the Sudeten). When we arrived there we were barracked in an old disused spinning factory. 250 other girls had been quartered there already. There were three large halls changed into three large rooms there. They were equipped with wooden bunk beds, cupboards and benches. At the beginning there were 300 of girls there altogether, and we occupied the room on the ground floor and another one on the second floor. After some time, a year after my arrival, we were joined by a transport of 600 Hungarian Jewish women from Auschwitz and by about 600 Polish Jewish women. They were given the room on the first floor, which had been empty before. At first our camp was surrounded with a fence only. Then, after a year, when the camp was taken over by the SS command, it was surrounded with barbed wire. The Lagerführerin was a German woman named Hawlik. At the beginning she treated us very decently and she took motherly care of us. But as it turned out later, her kindness was illusory and strictly calculated. She tried to convince us that as we were safe in the camp under her care, we should write home and tell our people to send us valuables and jewellery which, as she argued, would be safer in the camp than at home, from where our parents would be deported sooner or later. Most of the girls followed her advice. As it turned out later, she took advantage of our trust and confiscated everything. As we also learnt later, she was a member of the SS. Thus, after the camp had been taken over by the SS, Hawlik revealed her real face. She set specially trained dogs on us for the slightest offence. She robbed us of our rations, which shrank visibly because of that.

We worked in a textile factory in Tratenau.2Note 2 : Tratenau - Trutnov (the Czech Lands).We had to cover 6 kilometres’ distance on foot to get to our work place. The way to work was a hell, especially in winter. We left at 5 o’clock in the morning, groping in the mountains, up to our knees in the snow. The girls often took off their heavy wooden shoes, which were a burden on such a way, and they preferred to walk barefooted. They had to pay for their carelessness with pneumonia, and sometimes with their life. The work in the spinning factory, where we operated the machines, required a lot of attention. A slightest mistake could end up in a disability. I worked in the hardest unit, the so-called Feinsal.3Note 3 : Feinsal may mean a room (Ger.: Saal) in which they spinned fine (Ger.: fein) yarn.My work required special concentration. Our rations were very scanty. One of the reasons was that Hawlik, who stole our rations. Thus, before leaving for work, we were given ½ litre of soup which was supposed to be our dinner in the factory. Our breakfast consisted of 12 decagrams of bread and bitter coffee. For supper, on the other hand, each of us got three potatoes and a spoonful of sauce.

We became witnesses of horrid events two weeks before the arrival of the Red Army. Transports of Jews evacuated from various camps went past our camp on their way to Germany. They had a few days’ break at the camp, and that was followed by the selection. Those were emaciated hungry and miserable people. They were so changed that it happened that a sister failed to recognise her brother. Those unfit to physical effort were finished off at our camp in front of our very eyes. The German Aufseherinen found the spectacle funny: they looked and smiled.

The Red Army liberated us on May 8 at 4 pm.

Recorded by H. Landau.

insert_drive_file
Text from page1

ObózParschnitz1Note 1 : Parschnitz - Pořiči (Czechy). W tekście Parssnitz. (Sudety)

Stern Estera, urodzona 27. 11. 1927 w Sosnowcu, rodzice: Aron i Majtla z domu Skóra, przed wojną uczennica.

Do obozu zostałam wzięta w lutym 1943 roku z getta sosnowieckiego na Środuli. 33 dziewczęta, w której liczbie i ja się znalazłam, odstawiono do obozu w Parschnitz (Sudety). Kiedyśmy przybyły, zobozowano nas w starej, nieużytecznej fabryce przędzalniczej. Mieszkało tam już 250 dziewcząt. W budynku znajdowały się 3 hale zamienione na 3 sale mieszkalne. Zaopatrzone były w drewniane, piętrowe łóżka, szafki oraz stoły i ławki. Było nas początkowo razem około 300 dziewcząt. Zajmowałyśmy salę parterową i salę drugiego piętra. Z biegiem czasu, było to rok po moim przyjeździe, przyjechał do nas transport 600 Żydówek węgierskich z Oświęcimia oraz około 600 Żydówek polskich. Oddano im salę na I-ym piętrze, która dotąd była pusta. Teren naszego lagru był w pierwszym okresie otoczony tylko płotem, później po roku, gdy obóz przeszedł pod komendę SS, został otoczony drutem kolczastym. Lagerführerką była Niemka nazwiskiem Hawlik. Początkowo odnosiła się do nas bardzo przyzwoicie, opiekowała się nami jak matka. Jak się później okazało, dobroć jej była złudna i ściśle wyrachowana. Starała się nas przekonać, że będąc w obozie bezpieczne pod jej opieką, powinnyśmy napisać do domu, aby nam przysłać kosztowności i biżuterię, które jak nas przekonywała, będą bezpieczniejsze w obozie aniżeli w domu, gdzie rodziców prędzej czy później czeka wysiedlenie. Przeważająca ilość dziewcząt poszła za jej radą. Jak się później okazało, wykorzystała później nasze zaufanie i skonfiskowała wszystko. Dowiedziałyśmy się także później, należała do SS. Toteż gdy obóz przejęło SS, Howlik pokazała swoje właściwe oblicze. Szczuła nas za lada przewinienie specjalnie tresowanymi psami. Okradała nasze przydziały, które z tego powodu bardzo zmalały. Pracowałyśmy w fabryce włókienniczej w Tratenau. 2Note 2 : Tratenau - Trutnov (Czechy). Do miejsca pracy chodziłyśmy 6 kilometrów pieszo. Droga do pracy była dla nas gehenną, szczególnie w zimie. Wychodziłyśmy o 5-tej rano, brodząc w górach po kolana w śniegu. Dziewczęta często rozbierały ciężkie w drodze uciążliwe obuwie drewniane, woląc chodzić boso. Lekkomyślność swoją przypłacały zwykle zapaleniem płuc, a często i życiem. Praca w fabryce przędzalniczej, gdzie obsługiwałyśmy maszyny, wymagała dużego skupienia uwagi. Najmniejsza omyłka mogła sprowadzić kalectwo. Ja pracowałam w najcięższym dziale, tak zwanym Feinsal. 3Note 3 : Feinsal – być może oznacza salę (niem. Saal), w której tkano delikatną (niem. fein) przędzę. Praca moja wymagała specjalnego natężenia uwagi. Wyżywienie nasze było bardzo skąpe. Przyczyniała się do tego nasza Howlik, która okradała nasze racje żywnościowe. I tak dostawałyśmy przed wyjściem do pracy ½ litra zupy, która miała stanowić nasz obiad w fabryce, śniadanie składało się z 12 deka chleba i gorzkiej kawy. Do kolacji odliczano nam 3 kartofle i łyżkę sosu. Świadkami okropnych wypadków byłyśmy na 2 tygodnie przed przyjściem Czerwonej Armii. Transporty Żydów ewakuowane z rozmaitych obozów przejeżdżały przez nasz obóz w drodze do Niemiec. Zatrzymywały się u nas przez kilka dni i tu następowała selekcja. Byli to ludzie wychudli, wygłodniali i wynędzniali. Byli tak dalece zmienieni, że zdarzały się wypadki, kiedy siostra nie poznała brata. Tych, którzy byli do wysiłku fizycznego niezdatni, dobijano w naszym obozie i na naszych oczach. Dla niemieckich Aufseherek był to widok zabawny, patrzały, uśmiechając się.

Czerwona Armiawyswobodziła nas 8 maja o 4-tej po południu.

Protokółowała: H. Landau

References

  • Updated 4 years ago
After 123 years of foreign rule by the Russian Empire, the Hapsburg Monarchy and Prussia/Germany, Poland was reconstituted as an independent, multi-ethnic republic in November 1918. Helped by the Molotov-Ribbentrop Pact of 1939, Nazi Germany invaded Poland on 1 September 1939, and occupied the Western regions of the country. On 17 September, Soviet troops followed suit and marched into the Eastern parts of Poland, which were annexed to the Byelorussian and Ukrainian Soviet Socialist Republics. T...

Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma

  • JHI
  • The Emanuel Ringelblum Jewish Historical Institute
  • Poland
  • ul. Tłomackie 3/5
  • Warszawa
  • Updated 2 years ago

Zbiór relacji Żydów Ocalałych z Zagłady

  • Collection of Holocaust Survivor Testimonies
7196 jednostkowych przeżyć z: - kilkuset gett na obszarze II Rzeczypospolitej oraz z - setek niemieckich obozów pracy, obozów koncentracyjnych i obozów masowej zagłady.